UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Parafialne pielgrzymowanie zaczęliśmy w tym roku od Pakości.
Początek Kalwarii Pakoskiej datuje się na rok 1628, kiedy to proboszcz tamtejszej parafii ks. Albert Kęsicki chcąc umocnić pobożność swoich parafian wytyczył dróżki Kalwaryjskie dokładnie odwzorowując szlaki jerozolimskie - zarówno układ jak i odległość między poszczególnymi stacjami. Mimo różnych zawirowań historycznych łącznie z kasatą Zakonu Braci mniejszych, którzy sprawowali pieczę nad Kalwarią, zachowuje ona do dnia dzisiejszego swoje walory zarówno duchowe jak i urbanistyczne.

Wielkim przeżyciem dla pielgrzymów jest z pewnością udział w Wielkopiątkowej nocnej drodze Krzyżowej składającej się z dwóch części:

- Droga Pojmania - godz. 20:00

- Droga Męki - godz. 3:00 nad ranem

Od przewodnika dowiedzieliśmy się, że Kalwaria Pakoska jest w szczególny sposób związana z pobliskimi Łąkami Bratiańskimi. Otóż w 1671 roku rodzina Działyńskich - Starostów Bratiańskich przekazuje do Pakości Relikwie drzewa Krzyża Świętego, które były przechowywane w kościele klasztornym w Łąkach.

Troszkę zmęczeni i lekko przemoczeni ale szczęśliwi, przez Ciechocinek wracamy do domu.


Obraz 024.jpg Obraz 025.jpg Obraz 026.jpg

Obraz 027.jpg Obraz 028.jpg Obraz 029.jpg

Obraz 030.jpg Obraz 031.jpg Obraz 032.jpg

Obraz 033.jpg Obraz 034.jpg Obraz 035.jpg

Obraz 036.jpg Obraz 037.jpg Obraz 038.jpg

Obraz 039.jpg Obraz 040.jpg Obraz 041.jpg

Obraz 042.jpg Obraz 043.jpg Obraz 044.jpg

Obraz 045.jpg Obraz 046.jpg Obraz 047.jpg

Obraz 048.jpg Obraz 049.jpg Obraz 050.jpg

30.05.2009