Wycieczka na wybrzeże
Tym razem trasa naszej wędrówki wiodła na wybrzeże. Pierwszym punktem była Latarnia Morska Gdańsk Nowy Port. Jest to już dziś zabytek, ale mający wielkie znaczenie w naszej tragicznej narodowej historii. Dlaczego? Otóż pierwsze strzały w II wojnie światowej padły właśnie z tej latarni. Były one sygnałem dla żołnierzy niemieckich znajdujących się na okręcie Schleswig-Holstein do ataku na Westerplatte.
Kolejny etap to Archikatedra Oliwska. Budowla sakralna licząca ponad 800 lat. Pierwszy drewniany kościółek zbudowany został w 1178 r. przez Zakon Cystersów. Świątynia była wielokrotnie najeżdżana, plądrowana i niszczona. W 1775 r. Jan Wulf z Ornety rozpoczyna budowę organów, która trwa 25 lat. Należą one do najpiękniejszych w Europie. Po zwiedzeniu katedry, wysłuchaniu koncertu organowego i spacerze po parku ruszyliśmy na obiad. Po przebrnięciu przez wielkomiejski korek i zjedzeniu obiadu pojechaliśmy do Wejherowa. Do zwiedzenia był klasztor wybudowany przez Jakuba Wejhera i przekazany franciszkanom. W podziemnych kryptach klasztoru znajduje się około 100 trumien. Spoczywa tu rodzina Wejhera, wielu zakonników i ludzi świeckich zasłużonych dla miasta. Następnie przemieszczamy się na drogę krzyżową Kalwarii Wejherowskiej zwanej też Jerozolimą Kaszubską. Po ogólnych informacjach ruszamy na ścieżki kalwaryjskie rozważając stacje drogi krzyżowej. Urozmaicony pod względem wysokości teren, kamienne schody i inne niedogodności, dają nam się we znaki, ale chwila modlitwy, zadumy, refleksji przy każdej stacji dodają sił do dalszej wędrówki.
Na szczycie Golgoty znajduje się największa kaplica zwana też Kościołem Trzech Krzyży. To krzyż Chrystusa i dwóch łotrów.
Mocno utrudzeni ale szczęśliwi wracaliśmy do naszych domów.
Jadwiga Syguła
27.10.2013